poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Hortensje
Gatunkiem o najbardziej ozdobnych kwiatach jest hortensja ogrodowa. Pochodzi z Japonii. Jako krzew ogrodowy osiąga u nas wysokość 100 cm. W surowe zimy przemarza do wysokości pokrywy śnieżnej. Ponieważ kwitnie na zeszłorocznych pędach, należy ją okrywać na zimę. Kwiatostany ma kuliste, duże, złożone z płonnych, okazałych kwiatów o barwie białej, różowej, czerwonej lub niebieskiej. Dawno już nauczono się przyspieszać jej kwitnienie w ogrodzie na okres od lipca do października.
Poza hortensją ogrodową do najbardziej dekoracyjnych należy hortensja bukietowa, także wywodząca się z Japonii, wyrastająca do wysokości 2 m, o kwiatostanach piramidalnych, kremowobiałych kwitnąca wcześniej , bo w czerwcu-lipcu. Dorównuje jej urodą hortensja krzewiasta o półkulistych, białych kwiatostanach. Sprowadzono ją do Europy z Ameryki Północnej. Osiąga wysokość 2-3m .
W Polsce hortensje w doniczkach były zawsze , i są nadal , uprawiane na jedna jedyną okazję-dla kościołów do dekoracji na Wielkanoc grobu Chrystusa. Po Wielkanocy roślin tych u nas sprzedać nie można.
Ale... Wygląda na to, że coś się w naszych przyzwyczajeniach zaczyna zmieniać. Raz u jednych , potem u drugich znajomych zobaczyłam kwitnącą hortensję w mieszkaniu. Podobała się mi - nieduża obsypana trwałymi kwiatami, bardzo dobrze prezentowała się na stole i parapecie okiennym. Może więc nadszedł czas na przełamanie dotychczasowych, nieuzasadnionych w końcu nawyków i wprowadzenie hortensji do zestawu kwiatów na każdą okazję, tak jak miało to miejsce z chryzantemami?.
Forsycja
Twoja wyszukiwarka
Kiedy zakwitają forsycje, wiadomo, że już jest wiosna na pewno.
Te kwitnące na żółto krzewy są bardzo popularne i wszystkim kojarzą się z wiosną i Świętami Wielkanocnymi. Część gatunków osiąga spore rozmiary, ale można znaleźć i mniejsze słabiej rosnące , które nadają się do mniejszych ogrodów.
Forsycja jest krzewem sprowadzonym do Europy ze wschodniej Azji ponad 100 lat temu i od tego czasu stała się jednym z podstawowych składników ogrodów i parków zieleni miejskiej. Przez cały okres prowadzona była hodowla forsycji w celu uzyskania odmian obficie kwitnących i o dużych kwiatach. Bardzo często można spotkać różne odmiany forsycji. Ich podstawowym elementem dekoracyjnym są gęste żółte kwiaty rozwijające się przed ukazaniem się liści. Kwitnie od marca do maja.
Gatunki i odmiany
Najczęściej spotykane w ogrodach odmiany forsycji to forsycja pośrednia i forsycja zwisła. Oba gatunki
osiągają wysokość od 2-3 m. Forsycja zwisła którą mam w ogrodzie wypuszcza co roku pędy długości nawet do 1 metra. Każdego roku na jesieni je skracam. Jest odporna na mróz i może być sadzona we wschodniej Polsce. Forsycje łatwo się zakorzeniają , dlatego są niskie koszty ich produkcji. Najlepszym okresem ich kupowania i sadzenia jest wiosna i jesień . Można je stosować w ogrodach pojedynczo lub tworzyć z niej żywopłoty, ale wtedy kwitną mniej obficie. Dobrym partnerem dla krzewu forsycji rosnącej w ogrodzie jest krwista porzeczka lub migdałek trójklapowy, które kwitną prawie w tym samym okresie.
Forsycje dobrze rosną na większości gleb ogrodowych, nie mają specjalnych wymagań.
Gałąź forsycji ścięta zimą nawet w grudniu i wstawienie jej do wazonu z wodą w ciepłym pomieszczeniu rozwija się w ciągu kilku dni. Na Boże Narodzenie może być elementem dekoracyjnym domu i stanowić wspaniały wiosenny akcent w środku zimy.
czwartek, 17 marca 2011
PIĘKNY OGRÓD
Ogród piękny cały rok - TRAWNIK
Autorem artykułu jest Małgorzata Chmielewska-Wójcik
Marzymy o pięknym i zadbanym ogrodzie przez cały rok. W kilku artykułach przedstawię sposoby jak utrzymać zieleń wokół domu w jak najlepszej kondycji, aby ciągle cieszyć się cudownym ogrodem.
Podlewanie - trawnik podlewamy wcześnie rano lub po zachodzie słońca. Jest to najlepszy moment, ponieważ w upalne dni w pełnym słońcu, aż 30-40% wody wyparowuje. Jeśli zauważymy wyraźne objawy więdnięcia, bądź usychania trawnika należy podlać go także w upalne popołudnia.
Najtrudniejszy okres dla naszego trawnika to faza wschodów roślin. W tym okresie należy podlewać go codziennie delikatnym strumieniem, tak aby jeszcze nie rozwinięte nasiona nie zostały wypłukane z gleby. Najlepsze jest podlewanie ręczne - służą do tego odpowiednie końcówki zakładane na wąż ogrodowy. Później najlepsze efekty daje rzadkie ale obfite podlewanie - raz w tygodniu a w okresie suszy co 3-4 dni. W tym okresie można stosować przenośne zraszacze nie zapominając o ich systematycznym przestawianiu. Należy pamiętać, aby warstwa gleby, na której są korzenie (ok.10 cm) zawsze była wilgotna. Dlaczego nie powinniśmy codziennie podlewać naszego trawnika? - odpowiedz jest prosta - powoduje to rozwój mchu, pleśni i chorób grzybiczych.
Nawożenie - aby uniknąć chorób, mchu oraz chwastów, a także nierównomiernego wzrostu trawy, należy regularnie stosować nawozy, dzięki którym będzie ona gęsta, zdrowa i żywo zielona. Dla większości trawników dwukrotne nawożenie w ciągu roku jest wystarczające: jedno późną wiosną lub wczesnym latem i następne późnym latem lub wczesną jesienią. Większość nawozów stosowanych na trawniki dostępna jest w formie granulatu lub proszku. Na gleby gliniaste stosuje się niewielkie dawki nawozów, większe ilości potrzebne są na gleby lekkie i piaszczyste. Nawóz rozsypuje się równomiernie - na małych powierzchniach ręcznie. Nawożąc mały trawnik, dzielimy go kwadraty jednakowej wielkości i odmierzamy odpowiednie ilości nawozu na wyznaczone powierzchnie. Nawóz rozsypujemy w dwóch kierunkach, posługując się np. doniczką z otworami. Nadmierna dawka nawozu może spowodować wypalenie trawnika. Aby temu zapobiec pamiętajmy o zrównoważonej dawce. Trawniki najlepiej rozrastają się, gdy trawa ma zapewnione odpowiednie ilości podstawowych składników pokarmowych - azotu, fosforu, potasu i żelaza. Nawozy trawnikowe doskonale uzupełniają wszelkie niedobory tych tych pierwiastków. Skład nawozu zależy od pory jego stosowania: preparat do wiosennego dokarmiania zawiera więcej azotu, aby uzupełnić straty tego składnika powstałe w ciągu zimy. Wersja 'jesienna' wzbogacona jest o potas, aby przygotować trawę do zimy. Niektóre nawozy trawnikowe zawierają również środki do zwalczania chwastów.
NAWÓZ DO TRAWNIKA BIOPONWieloskładnikowy nawóz mineralny do trawników. Idealnie zbilansowany skład zapewnia soczystą zieleń traw przez cały sezon. Zawarty w nawozie azot przyspiesza zarastanie trawą pustych miejsc i tworzenie jednolitej zielonej murawy. Tabelkę z dawkowaniem znajdziesz tu
Koszenie - systematyczne koszenie stymuluje trawę do rozkrzewiania się, a tym samym przyczynia się do bardziej zwartego pokrycia gruntu i zahamowanie rozwoju chwastów. Aby trawa była ścięta na jednakowej wysokości, kosi się ją według ustalonego wzoru, ale trzeba pamiętać o zmianie kierunku przy kolejnym koszeniu, co zapobiega powstawaniu kolein. Aby skoszona trawa nie zalegała na powierzchni trawnika, najlepiej używać kosiarki z koszem.
Pierwsze koszenie powinno się przeprowadzić wczesną wiosną, ustawiając noże kosiarki jak najwyżej. W ciągu lata wysokość koszenia trzeba nieco obniżyć, a jesienią znowu podnieść. Ostatni raz kosimy trawę późną jesienią. Zbyt niskie koszenie przyczynia się do powstania miejsc pozbawionych trawy. Trawnik należy kosić przynajmniej raz na tydzień od wiosny do jesieni, na wysokość 2,5cm (wiosną i jesienią) i na 1,5cm (latem).
Pielęgnacja jesienią - po lecie, gdy trawnik był mocno użytkowany i gleba stała się zbita, korzystne jest jej napowietrzanie poprzez wykonanie otworów lub nacięć. Zapobiega to zagęszczeniu gleby, które hamuje wzrost roślin. Następnie posypujemy trawnik cienką warstwą mieszaniny ziemi ogrodniczej, piasku i torfu. Zabiegi te sprawiają, że trawa lepiej się ukorzenia i zdrowiej rośnie. Napowietrzenie trawnika najlepiej przeprowadzać wczesną jesienią po silnym nacięciu spilśnionej darni, dzięki temu na wiosnę trawa będzie zdrowo i silnie rosła.
Trawnik można także napowietrzać widłami nakłuwając zbitą darń. Widły wbija się w odstępach co 15cm, a następnie odchyla do tyłu i przodu, aby poszerzyć powstały otwór i wprowadzić więcej powietrza.
Najlepsza mieszanka takiego podłoża składa się z 6 części średnio grubego piasku, 3 części ziemi ogrodowej i 1 części torfu lub kompostu liściowego.
Otwory zrobione w celu napowietrzania trawnika pozwalają wodzie, powietrzu i nawozom na dotarcie do korzeni i przeciwdziałają rozwojowi mchu. Gleba wokół otworu nieco pęcznieje, ma rozluźnioną strukturę, dzięki czemu zwiększa się jej przepuszczalność dla wody i powietrza, zwłaszcza gdy otwory wypełnione są mieszaniną ziemi, piasku i torfu.
NAWÓZ JESIENNY DO TRAWNIKÓW - BIOPONWieloskładnikowy granulat o jednolitej konsystencji (kompletny skład w każdej granulce) do nawożenia doglebowego. Brak azotu hamuje przyrost trawnika, aby przy dłuższych okresach ciepła nie wymagał koszenia. Duża porcja potasu zwiększa odporność na choroby i wymarzanie. Nawóz długotrwale uzupełnia niedobory minerałów w glebie i tworzy zapasy składników odżywczych potrzebnych do rozpoczęcia wegetacji w następnym sezonie.
W ostatnich miesiącach wegetacji zmienia się zapotrzebowanie roślin składniki pokarmowe. Intensywny wzrost wiosenno-letni jest dla nich dużym obciążeniem. W tym okresie mocno wyczerpują glebę. Przy uzupełnianiu niedoborów podłoża warto dostosować je do wymagań jesienno-zimowych.
Dawka: - trawnik wieloletni - 20-40g/m2,- trawnik nowo zakładany - 30-60g/m2. Można przyjąć, że 50g mieści się w garści.
Stosować: od sierpnia do października. Opakowanie wystarcza na 50m2 powierzchni.
Tabelka z dawkowaniem Tabelkę z dawkowaniem znajdziesz tu
'Wyczesywanie' trawnika - jest to zabieg, który powinno się wykonywać wczesna jesienią. Służy usunięciu pleśni i martwego mchu, a także ułatwia dostęp powietrza do powierzchni trawnika. Trawnik po wyczesaniu wygląda gorzej niż przedtem, ale korzystny wpływ zabiegu będzie widoczny następnej wiosny, gdy wyrosną nowe, zdrowe źdźbła trawy. Zabieg ten najlepiej przeprowadzać, gdy gleba jest wilgotna. Przedtem zaleca się niszczyć chemicznie mech, aby przy grabieniu nie rozprzestrzenić go na cały trawnik. Na małych powierzchniach używa się grabi. Zwykłe grabie sprężynujące będą skuteczne, ale lepsze są specjalne grabie do wyczesywania o mocniejszych zębach z ostrymi zakończeniami.
Autorem artykułu jest Marta Dudzińska
---
Autorem artykułu jest Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Ogród piękny cały rok - iglaki
Ogród piękny cały rok - IGLAKI
Dziś przedstawiam kolejny artykuł z cyklu "Ogród piękny cały rok". Tym razem całość poświęcę IGLAKOM, które cieszą nasze oczy przez cały rok. Warto więc poświęcić im nieco więcej uwagi.
NAWADNIANIE
Większość iglaków ma średnie wymagania wodne. Częstotliwość podlewania zależy od gatunku i warunków atmosferycznych. Iglaki to bardzo duża grupa roślin, która rożni się między innymi sposobem zakorzeniania się. Te które korzenią się płytko (żywotnik, świerk) wymagają większej opieki zwłaszcza w okresie suszy. Najlepiej podlewać rośliny w godzinach wieczornych i porannych. Musimy zachować ostrożność podczas podlewania, gdyż zbyt wilgotne podłoże może spowodować gnicie roślin. Pamiętajmy o podlewaniu roślin przed nadejściem mrozów – chroni to roślinę przed przesuszeniem.
ODCHWASZCZANIE
Chwasty to konkurencja 'podbierająca' składniki pokarmowe i wodę. Usuwamy je ręcznie, bądź w uzasadnionych przypadkach środkami chemicznymi. Należy uważać podczas odchwaszczania na system korzeniowy roślin. Dobrym sposobem na chwasty i zatrzymywanie wody w glebie jest ściółkowanie. Warstwa składa się z kory lub trocin. Warstwa ściółkująca powinna być co jakiś czas odświeżana. Jeśli pod warstwą kory została zastosowana włóknina 'anty chwastowa' na dłuższy czas nie powinniśmy mieć problemu z chwastami.
NAWOŻENIE
Nawożenie jest bardzo istotne zwłaszcza przez kilka pierwszych lat po posadzeniu roślin iglastych. Pierwsza dawka nawozu powinna wynosić około połowy zaleconej. Dopiero w następnych latach ilość nawozu można zwiększyć. Nawożenie organiczne i mineralne najlepiej rozpoczynamy wiosną i kończymy w czerwcu. Nawożenie zwłaszcza azotem przeprowadzone w późniejszym terminie przedłuża okres wegetacji, a skutkiem jest gorsze przystosowanie się do zimy. Dobrym nawozem jest rozłożony kompost lub obornik, który dawkujemy co 3-4 lata. Nawozy wieloskładnikowe o spowolnionym działaniu, które stosuje się jednorazowo wczesną wiosną są najlepsze. Dla młodych roślin 10g nawozu wystarcza na cały okres wegetacji. Nawóz umieszczamy w otworach wykonanych blisko rośliny.
CIĘCIE
Pierwsze cięcie iglaków wykonuje się wiosną. Usuwamy wtedy pędy uszkodzone przez mróz, śnieg i wiatr. Przycinamy także gałęzie, które nadmiernie się rozrosły. W przypadku żywopłotów ciecie odbywa się wczesną wiosną i polega na przycięciu wierzchołka roślin i jeżeli to konieczne wykonuje się cięcie sanitarne. Kolejne cięcie wykonuje się w okresie lata i formuje się rośliny do oczekiwanych kształtów. Większość iglaków ciecie znosi bardzo dobrze i nie potrzebuje dużo czasu na regenerację.
OCHRONA ROŚLIN PRZED ZIMĄ
Okres zimowy to trudny moment dla roślin. Wiele z nich narażonych jest na przemarznięcie i przesuszenie. Na zimę najlepiej zabezpieczyć tylko te rośliny, które rosną w wietrznych miejscach. Stosuje się to tego zazwyczaj agrowłókninę. Iglaki w czasie mrozów nie przemarzają, a schną z powodu braku wody. Zimą szczególnie w słoneczne dni tracą bardzo dużo wody prze transpiracje i nie mogą jej uzupełnić, bo powierzchniowe warstwy gleby są zmarznięte. W czasie zimy należy pamiętać o usuwaniu śniegu tzw. czep, które doprowadzają do rozłamywania się iglaków. Ważne jest także obwiązywanie gałęzi, które chroni przed zniekształceniami powodowanymi przez śnieg i wiatr.
OCHRONA PRZED SZKODNIKAMI I CHOROBAMI
Jedyną skuteczną ochroną przed szkodnikami i chorobami jest nie dopuszczenie do pojawienia się ich na roślinie. Nie jest to wcale łatwe, ale trzeba obserwować swoje rośliny i często profilaktycznie zapobiegać przed ich wystąpieniem. Iglaki najczęściej atakowane są przez choroby grzybowe. Właściwa pielęgnacja, czyli: zasilanie roślin nawozami, ściółkowanie ziemi korą oraz usuwanie porażonych części powinno zapobiegać powstaniu tych chorób. Jeżeli jednak pomimo naszych starań pojawiają się choroby to niezbędne jest zastosowanie środków chemicznych – fungicydów. Trzeba pamiętać, że jeden oprysk zwykle nie wystarcza, konieczne jest powtarzanie tego zabiegu i stosowanie preparatów zamiennych. Oczywiście ilość zabiegów zależy od stopnia porażenia rośliny. Obecność szkodników na iglakach sygnalizowane jest przez pojawienie się workowych wydzielin często przypominających drobne kłaczki waty u nasady igieł, bądź owalnych wypukłych tarczek. Roślina nadmiernie żółknie, opadają jej igły i dochodzi do zahamowania wzrostu. Porażone części rośliny należy wyciąć i spalić, a następnie wykonać oprysk chemiczny, który powinien zniszczyć formy przetrwalnikowe szkodników.
NAWÓZ DO IGLAKÓW BIOPON
Na glebach piaszczystych można zastosować w dodatkowym terminie na przełomie czerwca i lipca.Dawka: 40g/m2 lub 40g/mb
Szczegóły dawkowania znajdziesz tu
NAWÓZ JESIENNY BIOPON – 3KGNawóz zapewnia prawidłowe wybarwienie igieł i wspomaga proces drewnienia, przez co tworzy dodatkową ochronę przed mrozem. W ostatnich miesiącach wegetacji zmienia się zapotrzebowanie roślin składniki pokarmowe. Intensywny wzrost wiosenno-letni jest dla nich dużym obciążeniem. W tym okresie mocno wyczerpują glebę. Przy uzupełnianiu niedoborów podłoża warto dostosować je do wymagań jesienno-zimowych.Dawka: 30-50g/m2. Można przyjąć, że 50g mieści się w garści. Stosować od lipca do września. Opakowanie wystarcza na 35m2 powierzchni.
autor: Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody
---
Autorem artykułu jest Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
ZNACZENIE OGRODU
Znaczenie ogrodu na nasze życie
Autorem artykułu jest Ola Kowalska
Ogród to niezbędny element przydomowego wystroju. Oczywiście, osoby które mieszkają w blokach i nie mogą nacieszyć się tym luksusem, w taki sam sposób mogą podejść do swoich działek. Nie stanowią one wtedy całości pod względem wyglądu z naszym mieszkaniem, ale mogą mieć równie istotny wpływ na naszą
Ogród to niezbędny element przydomowego wystroju. Oczywiście, osoby które mieszkają w blokach i nie mogą nacieszyć się tym luksusem, w taki sam sposób mogą podejść do swoich działek. Nie stanowią one wtedy całości pod względem wyglądu z naszym mieszkaniem, ale mogą mieć równie istotny wpływ na nasza psychikę jak ogród. Warto więc przybliżyć, czym są owe znaczenia i jak wielkie zalety ma posiadanie ogrodu – lub choćby działki.
Człowiek oprócz tego, że jest istotą społeczną, jest też bytem bardzo blisko spokrewnionym z naturą i nie potrafiącym się od niej oderwać. Bardzo często świadczyć może o tym sposób rozplanowania miasta. Mimo natłoku domów, dróg, sklepów, parkingów i biurowców, które z całą pewnością są niezbędne współczesnemu człowiekowi z miasta do życia, żaden planista nie mógłby zapomnieć o zostawieniu przestrzeni na parki, ogródki działkowe, wszelkiego typu ogrody. Przestrzeń miejska bez tego typu elementów nie mogłaby istnieć – życie ludzkie w mieście stałoby się jałowe.
Takim wyrazem dążenia do natury jest właśnie chęć posiadania własnego ogrodu czy też działki. Są to dla nas miejsca wypoczynku, zbliżenia do natury, a także powrotu do pracy fizycznej, naturalnej, charakterystycznej dla naszych przodków. Jeśli naszym głównym zajęciem jest praca umysłowa, to kilka minut dziennie lub kilka godzin tygodniowo spędzonych na pieleniu, przekopywaniu lub podlewaniu roślin w ogrodzie, będzie dla nas świetnym odprężeniem. To rodzaj ucieczki, zdrowej próby ucieknięcia przed cywilizacją i problemami związanymi z życiem w uprzemysłowionym miejscu. Jest to więc anitdotum na wszelkiego typu problemy naszego wieku.
Jeśli chodzi o dom, ogród na który możemy spozierać codziennie rano z naszego okna jest powodem do dumy dla nas, a także wspaniałym dopełnieniem wystroju naszego domu. Ma też ogromne znaczenie jako nasza wizytówka. Jeśli będzie to miejsce zadbane, ładne, estetyczne i bardzo zielone latem i wiosną, może to znaczyć, że jesteśmy osobami godnymi zaufania, cierpliwymi, dbającymi o naturę. Ale gdy przestrzeń ta będzie zaniedbana i brzydka, meble do ogrodu będą podniszczone, w równej mierze będzie to świadczyło na naszą niekorzyść. Jak widzą twój ogród, tak cię piszą – można by sparafrazować.
Powrót do natury, choćby na chwilę i na własnych typowo miejskich warunkach może być lekarstwem dla naszej duszy. Kilka chwil spędzonych w otoczeniu zieleni to świetny sposób na skołatane nerwy. Zieleń dodaje nam też nadziei i inspiracji do działania, pozwala wierzyć, że jest pewna nieskończoność i dobroć we wszechświecie, do której możemy sami się dołączyć i zadbać o świat dbając o nasz własny kawałek ziemi. Ogrody i piękno, jakim pozwalają cieszyć nasze oczy to najlepsza terapia dla naszej duszy.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
script type="text/javascript">
PAGÓREK W OGRODZIE
Jak utworzyć pagórek w ogrodzie?
Autorem artykułu jest Magdalena Tomkowicz
Pagórki mają nieregularne kształty, przez co dodają naszym ogrodom charakteru. Ich utworzenie może zająć kilka godzin, pod warunkiem że wiemy co robić krok po kroku. Przeczytaj poniższy artykuł i naucz się, jak tworzyć pagórek w swoim ogrodzie.
Tworzenia pagórka zaczynamy od wyboru miejsca w ogrodzie, na którym ma on powstać. Powinno być to miejsce o płaskiej i regularnej powierzchni. Wszystkie wzniesienia trzeba ewentulanie wyrównać, zanim ropocznie się tworzenie pagórka.
Następnie przygotowujemy gumowy wąż bądź linę oraz ziemię ogrodniczą. Wszystko to możemy kupić w specjalistycznym sklepie. Jeśli nie mamy ochoty wychodzić z domu, możemy użyć Internetu.
Teraz przechodzimy do części praktycznej, czyli:
Przy pomocy liny lub węża obrysowujemy miejce na pagórek. Sami zadecydujmy, jak duży będzie nasz pagórek. Pamietajmy przy tym o escetyce naszego ogrodu. Pagórek nie powinien być jego główną częścią.
Kolejny krok to zasypanie miejsca na pagórek ziemią ogrodową i polanie go wodą. To najtrudniejsza część, bo trzeba użyć dużo siły. Pomóc może nam oczywiście taczka i wąż ogrodowy, dlatego ważne aby mieć je pod ręką.
Na sam koniec ubijamy mokrą ziemię. W tym możemy pomóc nam każdy. Jeśli dzieci chcą być z nami w ogrodzie, to nie możemy zabraniać im nam pomagać.
Wysokość pagórka nie powinna mieć więcej, jak 45 cm. Nie licz na oko, ile centymetrów ma pagórek, tylko użyj miary.
W przyszłości możemy pagórki wykorzystać, jako klomby.
Nie myślmy, że raz wykonany pagórek nie może ulec zmianie.
Jeśli się nam znudzi, to możemy pracę rozpocząć na nowo.
Zapamiętajmy, że zajmie nam to kilka godzin i nie potrzebujmey do tego żadnej profesjonalenj pomocy.
Wystarczy, że zastosujemy się do powyższych wskazówek.
---
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Przygoda z przyrodą
Przygoda z przyrodą tuż koło domu.
Autorem artykułu jest Czesław RogalaArtykuł przedstawia piękno rodzimych krzewów. Wiele z nich jest przez nas zupełnie nie znane a wiele z nich nikt z nas nie poznał dokładnie tzn nie poczuł niesamowitego zapachu i piękna.
Rodzime krzewy nie są tylko piękne, lecz równie interesujące jak egzotyczne. Telewizja nieraz przedstawia filmy przyrodnicze ukazujące np. niezwykłą budowę storczyka, który w wyrafinowany sposób zmusza odwiedzające go kolibry do zapylenia. Tymczasem wiciokrzew pomorski, który może rosnąć tuż koło naszego domu, otwiera swoje miodniki z nie mniej odurzającym zapachem dla zawisaka wułowca, który zawieszony w powietrzu jak koliber, wysuwa ssawkę długości 4 cm aby pobrać nią przez wąski otwór nektar. Zdarza się jednak, że w ciągudnia trzmiele i pszczoły nakłuwają z boku koronę i wysysają nektar, pozbawiając w ten sposób kwiat zapylenia, a latającego nocą zawisaka nagrody za pracę. Kwiat wiciokrzewu pomorskiego kwitnie tylko raz przez trzy dni, w dodatku otwiera się dopiero między godziną 19 a 20 i pachnie tylko do północy. Ciekawe więc , kto miał okazję poznać ten zapach? Warto się zastanowić nad tym co sprawi nam więcej radości. Czy sfilmowana przyroda, którą oglądamy jedynie na szklanym ekranie telewizora. czy emocje jakich może dostarczyć osobiste podpatrzenie ciekawych zjawisk. Miarą niekoniecznie musi być oddalenie gdyż niezwykłe wprost rzeczy dzieją się tuż za drzwiamy naszego domu. Prawdziwe cuda zawsze są niewiarygodne i niepozorne. Dopiero po jakimś czasie doceniamy ich wielkość.
W wielu regionach dzikie krzewy stały się już rzadkością, tak że ludzie rozumiejący potrzebę ratowania rodzimej przyrody mają szerokie pole działania i mogą w istotny sposób przyczynić się do zachowania i rozpowszechnienia wielu cennych gatunków. Nie jest to wcale trudne a osobom o zamiłowaniach przyrodniczych sprawi dużo radości. Dzikie krzewy można rozmnażać nie tylko z nasion lecz również z sadzonek zielonych, zdrewniałych i korzeniowych oraz odrostów korzeniowych. O tym jaka jest najkorzystniejsza pora rozmnażania decyduje wybór metody i gatunek krzewu. Aby zachować rasy charakterystyczne dla krajobrazu, należy stosować krzewy regionalnego pochodzenia, jednak nie jest to wcale proste do wykonania. Miłośnicy rodzimej przyrody mogą tylko dzięki własnej inicjatywie zachować i ponownie rozpowszechnić lokalne rasy i rzadkie gatunki. Sadzonki pozostałe po zaspokojeniu własnych potrzeb można podarować innym osobom lub posadzić na otwartej przestrzeni.
---
http://ogrodrekreacja.blogspot.com/
Autor Czesław Rogala
czeslawrogala110@gmail.com
Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/
niedziela, 13 marca 2011
Rośliny wokół nas - krzewy iglaste
Rosliny wokol nas - krzewy iglaste
Autorem artykułu jest Katarzyna Emilia CieszyńskaZimą najładniej wyglądają ogrody, w których rosną drzewa i krzewy iglaste.Jakie odmiany wybrać? Gdzie i na jakim podłożu je sadzić, aby zdobiły nasz ogród?
Autorem tekstu jest 4poryrokuwogrodzie.blogspot.com
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Trawniki- co warto wiedzieć
Trawniki - co warto wiedzieć
Autorem artykułu jest Ola Kowalska
Choć zaczyna wreszcie robić się słonecznie, pogoda i tak daje się wszystkim we znaki. Szarobure krajobrazy, topniejące masy śniegu i rosnące kałuże, co za tym idzie – błoto. Nie jest to zbyt dobra pora dla miłośników ogrodów. Pozostają tylko marzenia o pięknej zieleni i słonecznej pogodzie.
Te niesprzyjające warunki możemy wykorzystać w pożyteczny sposób, pogłębiając swoją wiedzę teoretyczną o ogrodnictwie. Jeśli ogrody, to przecież także trawnik, który jest podstawą każdego przydomowego ogródka. Gdy już dowiemy się, jak o niego dbać, znacznie łatwiej przyjdzie nam doprowadzić go do porządku po wyniszczającej zimie.
Najważniejsze są początki, czyli założenie trawnika. Ogólnie przyjęto, że są dwie najlepsze pory na zakładanie trawnika: okres od kwietnia do maja i od końca sierpnia do początku września. Przed wysianiem trawy trzeba koniecznie przygotować do tego podłoże. Jeśli nie brak w nim próchnicy, wystarczy jedynie przekopać ziemię i usunąć chwasty czy kamienie. Jeżeli jednak próchnicy jest za mało, konieczne są nieco bardziej czasochłonne zabiegi. Możemy użyźnić glebę, dodając do niej warstwę kompostu. Do gliniastego podłoża warto dodać trochę piasku, do piaszczystego – gliny. Gdy pH jest niższe niż 5, dodajemy wapna, jeśli zaś wskaźnik wynosi więcej niż 7, możemy być zmuszeni do dodania nawozów zakwaszających. Bardzo przydatnym specyfikiem jest Hydrożel, czyli specjalna substancja magazynująca wodę. Zapobiega usychaniu trawy i pozwala utrzymać odpowiednią wilgoć wokół korzeni.
Następnie przychodzi czas na wybór mieszanki nasion. Warto poświęcić choć kilka chwil na zastanowienie, jaka jest najbardziej odpowiednia dla naszych potrzeb. Ogólnie odradza się stosowanie nasion jednoskładnikowych – mieszanki znacznie lepiej nadają się do celów użytkowych. Jeżeli trawnik będzie służył tylko do podziwiania, to możemy zastosować mieszankę dywanową lub parkową. Problem pojawia się, gdy wiemy, że w ogródku będzie spory ruch. Dzieci i psy nie są najlepszymi przyjaciółmi trawników, dlatego w tym wypadku zaleca się wybór mieszanki użytkowej albo sportowej.
Ważne! Koniecznie trzeba przyjrzeć się opakowaniu. Nasiona muszą mieć Świadectwo Kwalifikacji i podany skład mieszanki, a także datę ważności (6–9 miesięcy). Obowiązujące przepisy zabraniają sprzedaży nasion na wagę. Trawy mogą być sprzedawane tylko w oryginalnych pudełkach. Bardziej opłacalne jest zakupienie jednego dużego pudełka.
Wbrew pozorom nie bez znaczenia jest sposób siania. Popularna jest metoda siania „na krzyż”: najpierw dzielimy nasiona na dwie porcje, następnie wysiewamy jedną z nich w jednym kierunku, idąc do końca obsiewanego terenu. Drugą porcję sieje się, idąc pod kątem prostym do pierwszego kierunku. Po wysianiu koniecznie trzeba przykryć nasiona ziemią. Możemy to zrobić przy pomocy grabi lub ubijając teren wałem do trawników. Na koniec podlewamy ziemię, uważając, aby strumień wody nie był pod wysokim ciśnieniem.
Gdy już mamy trawnik konieczne jest zadbanie o jego prawidłową pielęgnację. Największy problem chyba każdemu ogrodnikowi – amatorowi sprawia koszenie. To prawdziwy temat rzeka. Trzeba dobrać prawidłowe narzędzia, metody, a dodatkowo poświęcić wiele cennych godzin. Należy kosić trawnik rano lub wieczorem. Najlepiej jest robić to przy pomocy zestawu kosiarka elektryczna + podkaszarka do mniej dostępnych miejsc (sprzęt moze się znajdować tam gdzie inne akcesoria ogrodowe). Pierwszy raz kosi się trawę, gdy jej długość osiągnie 6–10 centymetrów. Nie należy nadmiernie jej skracać. Prawidłowa długość trawy po skoszeniu wynosi ok. 4 cm. Kolejnym problemem jest właściwa częstotliwość koszenia. Przyjmuje się, że powinno się to robić średnio co tydzień. Jeżeli będziemy kosić trawę rzadziej, wzrasta możliwość pojawienia się chwastów. Nie wolno kosić mokrej trawy – wzrasta wówczas ryzyko infekcji roślin.
Podlewanie to kolejny ogrodniczy problem. Trawa potrzebuje bardzo dużo wody, a jej zapotrzebowanie dodatkowo wzrasta w okresie wiosennym. Słabo nawodniona zmienia kolor, wysycha i staje się wątpliwą ozdobą ogrodu. Zbyt mocne nawodnienie trawy także może sprawiać problemy. Trzeba uważać na strumień wody, który powinien być rozproszony. Podlewając nierozproszonym strumieniem, narażamy darń na poważne uszkodzenia! Najkorzystniejszym wyborem jest kupno automatycznego zraszacza, który będziemy włączać wczesnym rankiem (najlepsza pora na podlewanie). Powszechnie uważa się, że optymalne jest dostarczenie od 5 do 10 litrów wody na metr kwadratowy podczas jednego podlewania.
To nie wszystkie zabiegi konieczne do utrzymania trawnika w dobrej kondycji. Oprócz tego czeka na nas także odchwaszczanie, nawożenie i napowietrzanie. Cały ten wysiłek na pewno się opłaci, a zielony dywan stanie się chlubą naszego ogrodu i pięknie ozdobi meble ogrodowe, altany.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Żywopłoty
Żywopłoty
Autorem artykułu jest kuszaba
Sposób na atrakcyjne ogrodzenie działki rekreacyjnej. Podstawowe wiadomości o zakładaniu żywopłotów. Kilka zdań o rodzajach żywopłotów i wyszczególnienie najatrakcyjniejszych roślin. Pielęgnacja
Zakładanie
Jednym ze sposobów ogrodzenia naszej działki może być żywopłot. Może odgrodzić nas od sąsiadów, oddzielić część rekreacyjną naszej działki od części gospodarczej, czy wreszcie, zamaskować niezbyt „eleganckie" ogrodzenie z siatki. Zależnie od zastosowanych roślin można uzyskać żywopłot o wysokości ponad 2 m. Można go ciąć, lub też pozostawić w stanie naturalnym.
Wielką zaletą żywopłotów jest to, że same są dekoracyjne. Mogą być kwitnące, wiecznie zielone, mogą być krzewami o barwnych liściach, mogą wydawać owoce.
Zakładanie żywopłotu należy rozpocząć od wykopania rowu głębokiego na około 40cm. Szerokość rowu ustalamy tak, aby korzenie sadzonych przez nas roślin można było swobodnie rozłożyć na jego dnie. Wskazane jest, aby przy kopaniu przestrzegać zasady, że górne warstwy ziemi odkładać na jedną stronę wykopu, a warstwy głębsze na drugą. Przy zasypywaniu posadzonych roślin, najpierw wsypujemy ziemię z warstw górnych, gdyż jest ona bardziej żyzna, niż ziemia z warstw dolnych.
. Jeśli zakładamy żywopłot w miejscu, gdzie do tej pory nie było żadnych upraw i możemy się spodziewać ziemi bardzo jałowej, wskazane jest wsypać na dno wykopu żyzną ziemię kompostową . Można taką ziemię kupić w sklepach ogrodniczych.
Sadzenie żywopłotu może być wykonywane zarówno wiosną, jak i jesienią. Na dnie wykopu usypujemy kopczyk, na którym rozkładamy korzenie naszej rośliny. Korzenie uszkodzone lub nadmiernie długie - obcinamy. Całość zasypujemy ziemią i dokładnie udeptujemy dookoła. Następną w rzędzie roślinę sadzimy w odległości około 80 cm, a w przypadku bardziej zwartych żywopłotów - 30 cm.
W celu zagęszczenia żywopłotu stosuje się często sadzenie roślin w dwóch rzędach. Poszczególne rośliny sadzimy wówczas w szachownicę - na „mijanego".
Po posadzeniu należy nasz żywopłot przyciąć do wysokości około 30 cm, a następnie bardzo obficie podlać. Dobrze jest jeśli sadzenie odbywa się w dni pochmurne, przy dużej wilgotności powietrza.
Rośliny i pielęgnacja
O ile zakładanie żywopłotów jest jednakowe dla wszystkich roślin, o tyle pielęgnacja zależy od rodzaju roślin z jakich uformowany jest nasz żywopłot.
Szybko rosnące gatunki, takie jak głóg (Crataegus sp.) czy ligustr (Ligustrum sp.) - wymagają przycinania przez cały rok, jeśli zależy nam na ich wyglądzie. Inne gatunki, takie jak bukszpan (Buxus sp.), grab(Carpinus sp.), cyprysik Lawsona (Chamaecyparis lawsoniana) buk(Fagus sp.), cis pospolity (Taxus boccata) - powinny być cięte w lipcu lub sierpniu, a później w październiku.
Żywopłoty formowane z wawrzynu (Laurus nobilis), laurowiśni (Prunus laurocerasus) wystarczy ciąć raz w roku.
Żywopłot wymaga podlewanie i nawożenia. Jest to szczególnie istotne w wypadku iglaków. Gęste korony krzewów nie przepuszczają deszczu, co w konsekwencji prowadzi do niedoborów wody.
Bardzo ważną rzeczą jest wizja, jaki ma być nasz żywopłot, gdyż od tego zależy sposób prowadzenia naszej uprawy. Żywopłoty zwykłe powinny być zwarte i gęste od samej podstawy. Należy również pamiętać, ażeby szczyt był nieco węższy niż podstawa, co zabezpieczy nasz żywopłot przed uszkodzeniem przez śnieg czy wiatr.
Rośliny, z których tworzy się żywopłoty „lubią cięcie" - częste i regularne strzyżenie powoduje gęstnienie, co podnosi znacznie estetykę naszej uprawy.
Nieco inaczej należy podchodzić do żywopłotów naturalnych i kwitnących. Nie muszą być one dokładnie i równo przycinane. Przy formach naturalnych - wystarczy usuwać stare gałęźie, natomiast w żywopłotach kwitnących istnieje niebezpieczeństwo wycięcia pąków kwiatowych.
W przypadku niektórych żywopłotów kwiatowych ważne są terminy cięcia. Mogą one wypadać zimą lub na wiosnę, pewne zaś gatunki wymagają cięcia natychmiast po przekwitnięciu, jeszcze inne wymagają tylko przerzedzenia.
Jeśli kupujemy nasze sadzonki w dobrym sklepie ogrodniczym lub u zaufanego ogrodnika nie będziemy mieć kłopotu ze zdobyciem informacji o terminach i zakresie pielęgnacji, oraz o rodzaju nawozu potrzebnego do zasilenia naszej uprawy. Osobiście przestrzegam, przed kupowaniem sadzonek roślin z przypadkowego źródła. Zakładając żywopłot musimy kupić znaczną ilość sadzonek, lepiej więc nie ryzykować.
kuszaba
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Nawożenie ogrodu
Nawożenie ogrodu. Część 1 - nawozy naturalne i organiczne.
Autorem artykułu jest Rafał Okułowicz
Rośliny pobierają z gleby składniki pokarmowe potrzebne im do wzrostu, kwitnienia i owocowania. W środowisku naturalnym składniki te wracają do gleby, gdy rośliny obumierają i ulegają rozkładowi. W ogrodzie jest to niemożliwe, gdyż plony z działki zużywamy na własne potrzeby. Dlatego konieczne jest nawożenie.
Podstawowym nawozem wykorzystywanym w uprawach amatorskich na działkach i ogrodach przydomowych powinien być kompost. Jest to nawóz naturalny, który uzyskujemy samodzielnie z resztek roślinnych składowanych na pryzmie kompostowej lub w kompostowniku. Odpowiednio przygotowany kompost zawiera wszystkie składniki odżywcze potrzebne roślinom, doskonale wzbogaca glebę w próchnicę, zwiększa jej pojemność wodną i powietrzną, oraz poprawia wzrost i rozwój roślin. A że wytwarzamy go samodzielnie, jest też najtańszym dostępnym nawozem.
Co nadaje się na kompost? Na kompost możemy przeznaczyć ściętą trawę, opadłe z drzew liście, zielone fragmenty ściętych łodyg, chwasty, rośliny zamierające po zakończeniu sezonu, resztki po zbiorze warzyw i owoców, gałęzie rozdrobnione na wióry, a także odpady roślinne z gospodarstwa domowego, takie jak obierki z warzyw i owoców, czy fusy po herbacie. Im bardziej zróżnicowany jest materiał z jakiego korzystamy, tym bardziej wartościowy będzie kompost.
Pamiętajmy jednak, że na kompost możemy przeznaczać tylko resztki roślinne, które nie zawierają oznak porażenia przez choroby i szkodniki (te z oznakami porażenia trzeba z działki usunąć), a chwasty - tylko gdy jeszcze nie zawiązały nasion. Kompostować nie można kości i mięsa oraz zadrukowanego lub bielonego papieru (to częste błędy popełniane przez działkowców amatorów).
Niezależnie od tego czy będziemy stosować kompostowanie w pryzmie, czy w kompostowniku, powinniśmy trzymać się pewnych zasad formowania poszczególnych warstw materiału na kompost. Na dnie układamy warstwę drenażową z połamanych gałęzi i gałązek. Następnie tworzymy warstwę pochłaniającą składniki mineralne wymywane przez wodę z wyższych warstw pryzmy. Tutaj warto zastosować torf, ziemię ogrodową, słomę lub częściowo rozłożony zeszłoroczny kompost. Następnie układamy kolejne warstwy materiału na kompost, przekładając je ziemią ogrodową.
Co dwa miesiące pryzmę kompostową trzeba przekopywać, a cały proces uzyskiwania kompostu można przyspieszyć dodając specjalny preparat przyspieszający kompostowanie, np. KomPosan EXTRA. Uzyskany kompost można wykorzystać pod wszystkie rośliny w ogrodzie, jako nawóz przedsiewny (jesienią lub wczesną wiosną), a także pogłówny (w czasie wegetacji roślin). Stosowanie kompostu jest bezpieczne i w zasadzie nie ma możliwości przenawożenia.
Często jednak ilość uzyskanego kompostu może się okazać niewystarczająca aby wyżywić nasze rośliny ogrodowe. W małych ogrodach, na tarasach i balkonach nie będziemy też po prostu mieli możliwości wydzielenia miejsca na pryzmę kompostową. Nadal jednak możemy pozostać przy nawozach pochodzenia naturalnego. Do wyboru mamy nawozy organiczne, takie jak obornik (produkowany z odchodów zwierząt gospodarskich), guano (bardzo silny nawóz uzyskiwany z odchodów ptasich) czy biohumus (uzyskiwany z odchodów odchodów dżdżownicy kalifornijskiej).
Jeśli chodzi o oborniki, to w ogrodzie powinno stosować się głównie oborniki dobrze rozłożone, przekompostowane. W sklepach można kupić w wygodnej formie obornik granulowany lub suszony. Takie formy obornika są wygodne do użycia i pozbawione nieprzyjemnego zapachu.
---Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
wtorek, 1 marca 2011
Jak urządzić ogród
Jak urządzić ogród? Praktyczne wskazówki
Autorem artykułu jest hotpatriot
Ogród przydomowy, czy ogródek działkowy to miejsce wielofunkcyjne, które ma nam dobrze służyć. To tutaj regenerujemy się po całodziennej pracy, uprawiamy ulubione kwiaty i warzywa, czy wreszcie – organizujemy spotkania w gronie bliskich.
Bez względu na to, w jakim stylu urządzasz swój ogród, warto przemyśleć jak go odpowiednio zorganizować i pooddzielać poszczególne części składowe tak, by całość cieszyła oko, a przy tym była schludna i uporządkowana. Oto kilka ciekawych porad.
Pergole drewniane – wielofunkcyjny i estetyczny dodatek do ogrodu
Pergola ogrodowa to świetny sposób na uporządkowanie przestrzeni w ogrodzie, a przy tym atrakcyjny gadżet, który pozwala na zorganizowanie klimatycznego zakątka do odpoczynku i kameralnych spotkań, a także nadaje ogrodowi wyjątkowy charakter, zwłaszcza jeśli skomponuje się ją z odpowiednio dobranymi roślinami.
Kwiaty i niespodzianki
Do tego, że kwiaty są najpiękniejszą ozdobą ogrodu nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Jeżeli jednak nie jesteś amatorem systematycznej pielęgnacji roślin, postaw na odporne i trwałe krzewy całoroczne. Nie wymagają one tak wiele uwagi, a przy tym dobrze się prezentują. Należą do nich np.: wrzosy i trawy ozdobne, polecane gatunki: irga, jałowiec. Piękne i odporne kwiaty zapewni Ci też pięciornik albo laurowiśnia.
Chcesz zaskoczyć swoich gości i nadać ogrodowi nieco romantyzmu? Pomyśl o małym skalniaku lub oczku wodnym. Oczko, przekreślone uroczym małym mostkiem ogrodowym sprawi, że Twój ogród będzie przytulny i tajemniczy.
Funkcjonalność
Ścieżki w ogrodzie najlepiej wytyczać intuicyjnie, według kryterium ważności poszczególnych części ogrodu, np.: spod altany ogrodowej bądź pergoli, gdzie przyjmujesz gości, musisz mieć bezpośredni dostęp do domu. Oczko wodne, klomb kwiatowy, huśtawka czy mały zagajnik nie są miejscami „pierwszej potrzeby”, więc mogą łączyć się z domem pośrednio, możesz więc poprowadzić do nich z miejsca, w którym jest stół i krzesła.
Jeżeli do ogrodu wchodzi się przez werandę, warto zastanowić się nad zwiększeniem przestrzeni do przesiadywania i wykonać zadaszenie werandy, tarasu. Obecnie oferta projektantów zadaszeń ogrodowych jest bardzo bogata i zróżnicowana – tylko przebierać.
Niezależnie od panujących trendów na akcesoria ogrodowe, super stylowe meble czy egzotyczne rośliny, pamiętaj, że to Twój ogród, który musi odpowiadać Twojemu gustowi i potrzebom codziennym. Przed jakąkolwiek aranżacją warto zatem solidnie przemyśleć wszystkie zmiany i zasięgnąć rady kogoś „bezstronnego”, np. koleżanki, która spojrzy na ogród świeżym okiem i może stać się źródłem inspiracji i ciekawych pomysłów. Do dzieła!
---Zobacz innowacyjne projekty architektury ogrodowej, zadaszenia, pergole, wiaty drewniane: http://www.walkways4u.com/
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Zalety ogrodów
Zalety ogrodów
Autorem artykułu jest dywyn
Wielu ludzi, spytanych o swoje największe marzenia, na pierwszym miejscu z pewnością wymieniłoby posiadanie własnego domu. Dzięki temu można sobie bowiem zapewnić pełną swobodę, intymność i niezależność, ale też, dzięki ogrodowi, możliwość nieustannego obcowania z przyrodą.
Okazuje się, że marzeniem wielu ludzi nie jest tylko własny dom, ale dom z ogrodem. Jest to istotna różnica, ponieważ wielu osobom zależy właśnie na tym, aby posiadać na własność kawałek ziemi, samodzielnie ją uprawiać, kupować nasiona i cebulki kwiatowe, czyli dbać o nią, tak, by stała się najpiękniejszą ozdobą domu. Rośliny doniczkowe w mieszkaniu czy kwiaty na balkonie to bowiem często za mało, by zaspokoić „głód natury”. Bliskość przyrody chcemy odczuwać nie tylko „od święta”, czyli np. podczas wyprawy do lasu, nad jezioro czy w góry. Pragniemy w każdej chwili mieć możliwość obcowania z naturą, co może nam właśnie zagwarantować własny ogród.
Chodzi tu przede wszystkim o to, że ogród, a właściwie tworząca go przyroda, jest najlepszym sposobem na ukojenie nerwów. Tylko naturalna zieleń drzew i krzewów oraz bajeczne kolory kwiatów mogą sprawić, że poczujemy się wyciszeni, zrelaksujemy się i przepełnimy pozytywną energią. Spędzenie czasu w ogrodzie to najlepszy pomysł na relaks po pracy, a także na samą pracę, np. pisząc w ogrodzie możemy zapewnić sobie całkowitą ciszę, spokój i harmonię.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego tak chętnie inwestujemy we własne ogrody. Chodzi tu mianowicie o możliwość uprawiania własnych roślin, przede wszystkim ziół, warzyw i owoców – te naturalne produkty z pewnością wzbogacą naszą kuchnię i sprawią, że serwowane przez nas dania będą jeszcze pyszniejsze. Przyrządzone z tych ekologicznych składników potrawy będą zdrowe, co pozytywnie wpłynie na nasze samopoczucie, a także sylwetkę.
---Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Ogrodowe rabaty
Jak projektować ogrodowe rabaty?
Autorem artykułu jest Rafał Okułowicz
Projektowanie ogrodowych rabat nie jest łatwym zajęciem, choć udaje się wielu amatorom. Jeśli postaramy się zdobyć nieco wiedzy w tym temacie, obędziemy się bez profesjonalnego projektanta ogrodów. Szczególnie jeśli chodzi tylko o niewielką rabatę w przydomowym ogrodzie czy w ozdobnej części ogródka działkowego.
Oto kilka podstawowych zasad, które pozwolą uniknąć często popełnianych błędów i sprawią, że Twoja rabata, nawet jeśli nie będzie zachwycająca, to przynajmniej będzie poprawna.
1) Najpierw projekt
Nie ma większego błędu jak brak projektu. Ogromne ryzyko porażki, gdy mając tylko pomysł, wybieramy się do sklepu ogrodniczego po rośliny do ogordu, z nadzieją że to sprzedawca nam doradzi odpowiedni zestaw roślin, a potem się to jakoś posadzi. Nie ma szans na powodzenie. Najpierw koniecznie wszystko przemyśl, zastanów się jak ma wyglądać rabata, i przeglądając rośliny w katalogach, książkach i internecie, dobierz te odpowiednie. Do sklepu ruszamy już z gotowym planem, gdy wiemy co chcemy kupić.
2) Jakie warunki masz w ogrodzie?
Pierwsza rzecz, przed rozpoczęciem projektowania to sprawdzenie jakie warunki stanowiskowe panują w miejscu planowanej rabaty. Oceńmy jakość gleby, jej pH i wilgotność, oceńmy nasłonecznienie. Zastanówmy się czy stanowisko jest narażone na mroźne wiatry, czy nie trzeba go jakoś osłonić. Wybierając rośliny, trzeba będzie się koncentrować na takich, które będą mogły rosnąć na takim stanowisku. Oczywiście wachlarz dostępnych możliwości można powiększyć przez odpowiednie przygotowanie stanowiska, użyźnienie gleby, czy montaż instalacji nawadniającej, tym samym dopasowując warunki do potrzeb roślin. Jest to jednak zawsze bardziej pracochłonne, niż dobranie roślin mniej wymagających, które po prostu mogą rosnąć w warunkach takich, jakie są.
3) Rozejrzyj się po okolicy
Wiele osób ma pewne marzenia i wyobrażenia o swoim ogrodzie. Jeden marzy o oczku wodnym kto inny o ogrodzie w stylu angielskim, ktoś inny znowu chce założyć ogród japoński. Warto jednak swoje zachcianki zrewidować i zastanowić się jaki typ ogrodu wpasuje się w otoczenie, jaki będzie współgrał z wyglądem naszego domu, jego elewacją, czy klimatem ulicy, przy której mieszkamy. Ogród odpowiednio wkomponowany w otoczenie, współgrający z otaczającą architekturą i ogrodami sąsiadów, dostarczy nam więcej satysfakcji i lepszych wrażeń estetycznych.
4) Dopasuj rośliny względem siebie
Gdy już wiemy jaki będzie charakter ogrodu, jakie efekty wizualne chcemy osiągnąć, a także jakie warunki panują na danym stanowisku, możemy rozpocząć dobieranie roślin spełniających te kryteria. Pamiętajmy też, że rośliny trzeba dobrać aby pasowały do siebie nawzajem pod kątem wymagań, kolorystyki kształtów, wzrostu i pory kwitnienia. O ile warunki glebowe i wodne możemy dopasować nieco do roślin, to pamiętajmy że nie stworzymy w jednym miejscu różnych warunków dla kilku rosnących obok siebie roślin. Rośliny trzeba dobrać zatem tak, aby miały podobne wymagania, aby takie samo nawożenie, częstotliwość podlewania i inne zabiegi, odpowiadały wszystkim roślinom na rabacie. Trzeba je też skomponować pod względem kolorystycznym, na zasadzie doboru podobnych barw (ogród monochromatyczny) lub na zasadzie kontrastów. Zwróćmy tez uwagę na porę kwitnienia i okres kiedy rośliny są ozdobne. Gdy np. wczesnowiosenne kwiaty cebulowe przekwitną, zadbajmy aby obok rosły byliny, które wypełnią te puste miejsca. Posadzenie liściastych krzewów zimozielonych i iglaków, sprawić może, że rabata będzie ozdobna przez cały rok, również w zimie. Na koniec pamiętajmy też, że rośliny osiągające wyższy wzrost sadzimy z tyłu, w tle. Pierwszy plan powinny grać rośliny niskie, które nie zasłonią tych rosnących w tyle. No i oczywiście pamiętajmy, że rośliny rosną, że będą powiększać swoje rozmiary i muszą mieć na to miejsce. Nie sadźmy ich zatem zbyt gęsto.
Aksamitki
Strażnicy ogrodu
Autorem artykułu jest Andrzej K
Artykuł przeznaczony nawet dla początkujących ogrodników, nie zapoznanych ze wszystkimi tajnikami ogrodnictwa, skupiający się na roli Aksamitek (Tagetes) w kształtowaniu zdrowego i bezpiecznego dla innych roślin ogrodu.
Aksamitki to jednoroczne rośliny o zapachu, który wiele osób skłonnych jest określić jako niezbyt miły. Rośliny te pochodzą z Meksyku. Mają one bardzo małe wymagania - rosną na każdej glebie, zarówno w słońcu, jak i w cieniu. Uprawia się je z rozsady. Bardzo dobrze znoszą przesadzanie - przyjmują się nawet wtedy, gdy zostają niedbale wyrwane i posadzone w innym miejscu. W naszych ogrodach można hodować trzy gatunki aksamitek: wyniosła (zwaną czasem wzniesioną), rozpierzchłą i wąskolistną. Hoduje się także odmiany mieszańcowe dwóch pierwszych gatunków, dzięki czemu osiąga się ciekawe efekty kolorystyczne. Takie mieszańce nie wytwarzają nasion, ale tworzą większą ilość kwiatów.
Zwolennicy ekologicznych metod uprawy sławią zalety aksamitki rozpierzchłej (Tagetes patula), która według nich chroni rośliny przed wełnowcami, u nas występującymi tylko w szklarniach. Nie ma na to naukowych dowodów, ale prawdopodobnie jest coś w nieprzyjemnym zapachu ich liści i kwiatów, czego te owady nie znoszą. Nie ma też wątpliwości, że aksamitki rosnące obok pomidorów i róż zmniejszają obecność mszyc, pasożytujących na tych roślinach, ponieważ przywabiają bzygi, najcenniejszych naturalnych wrogów mszyc.
Warto zatem posadzić aksamitki w pobliżu róż i drzwi do szklarni, zwłaszcza, że są one ładne i długo kwitną. Podobne działanie ma również aksamitka wyniosła (Tagetes erecta). Najskuteczniej działa nie uprawiana w Polsce, dorastająca do 3 metrów wysokości aksamitka Tagetes minuta.
Chcesz dowiedzieć się więcej. Zapraszamy na: http://drzewki.blogspot.com/
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Paprocie
Paprocie
Autorem artykułu jest Andrzej KJak pewnie widzicie po tytule, ten artykuł mówić będzie o paprociach i ich związku z pięknem ogrodu. Paprocie to wspaniałe rośliny i, choć dość łatwe w hodowie, upiększą każdy ogród.
Dzielenie i sadzenie
Jeżeli mamy w swoim ogrodzie duże paprocie pod koniec zimy należy podsypać pod nie pięciocentymetrową warstwę ziemi liściowej lub dobrze rozłożonego kompostu. Dzięki tej ściółce gleba utrzyma, a paproć będzie wymagała podlewania jedynie podczas suszy. Gdy paproć jest zbyt duża, na wiosnę należy ją podzielić. W tym celu wykopujemy kępę i przecinamy na dwie części piłką, a jeżeli jest bardzo duża, dzielimy ją za pomocą dwóch par wideł, wbijając widły w środek kępy tyłem do siebie, następnie odwodzimy trzonki tak aby bryła rozpadła się na dwie części lub dzielimy na tyle ile potrzebujemy. Rozdzielone części paproci sadzimy w wybranych zakątkach ogrodu.
Wiosenne porządki
Nie przycinamy starych paproci jesienią ani zimą, ponieważ liście osłaniają podstawę roślin przed mrozami, a poza tym są dekoracją podczas zimy. Z wycięciem czekamy do wiosny, gdy rozwiną się już młode liście. Paprocie preferują zacienione miejsca i wilgotną glebę.
Wilgotny mikroklimat
Egzotyczne paprocie doniczkowe, wymagają wilgotnej atmosfery, ustawiamy więc doniczki na podstawkach wypełnionych mokrym żwirem lub glinianymi kulkami i podczas każdego podlewania spryskujemy liście letnią wodą wytwarzając w ten sposób mikro klimat.
Rozmnażanie
Na jesieni ścinamy zdrowy liść i pozostawiamy go na kartce papieru przez 2-3 dni do wyschnięcia. Po tym czasie kartka powinna się pokryć drobnym pyłem zarodników. Napełniamy doniczkę wilgotną wyjałowiałą glebą lub dobrze rozłożonym kompostem i ustawiamy ją na podstawce z wodą. Delikatnie odsuwamy liść, zbieramy zarodniki, Najlepiej do tego celu nadawał się będzie nóż, na ostrze noża nabieramy odrobinę zarodników i rozsiewamy je na podłoże w doniczce. Po wysianiu zarodników przykrywamy doniczkę samoprzylepną folią lub szklanką. W ten sposób gleba utrzyma wilgoć przez cały czas. Ustawiamy doniczkę na podstawce wypełnioną wodą. W zależności od odmiany po trzech, a najpóźniej dwunastu tygodniach pojawią się sercowate przedrośla. Zdejmujemy wówczas osłonę, aby ułatwić przepływ powietrza. Gdy rośliny podrosną na tyle że będzie je ująć w palce, rozsadzamy je pojedynczo do doniczek z wilgotnym kompostem i oczekujemy na efekty naszego dzieła.
---
Po więcej informacji na ten i inne tematy zapraszamy na nasz blog: http://drzewki.blogspot.com/
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
script type="text/javascript">
Ogród w kwiatach
Ogród w kwiatach przez cały rok
Autorem artykułu jest Andrzej K
W tym artykule postanowiłem opowiedzieć wam o swoich doświadczeniach, dotyczących hodowli roślin. Czy wy też mieliście problemy z przechowaniem i sadzeniem roślin. Nie bójcie się już. Po przeczytaniu tego artykułu wszystkie wasze problemy znikną!
Przechowywanie nasion
Nie wykorzystane nasiona z torebki można przechować. Należy je zawinąć w folię aluminiową i trzymać w hermetycznie zamkniętym pojemniku lub szczelnie zakręconym słoiku w zimnym pomieszczeniu np. w lodówce na półce przeznaczonej na warzywa. Torebki z nasionami układamy w kolejności terminu siewu. W ten sposób nie zapomnimy wysiać ulubionej rośliny.
Wilgotność po wysianiu nasion
Po wysiewie nasion pojemnik lub doniczkę z nasionami przykrywamy kawałkiem szkła, aby utrzymać wilgotność kompostu. Jeżeli pojemniki stawiamy w ciemnym ciepłym miejscu w celu wspomożenia kiełkowania, należy pamiętać, aby wystawić je na światło, gdy pojawią się siewki. W przeciwnym razie siewki będą wybujałe. Następnego dnia, po pojawieniu się siewek, należy zdjąć szyby. Nasiona takich roślin jak begonie, lobelie i petunie powinny być wysiewane na powierzchni, ponieważ do wykiełkowania potrzebują zarówno ciepła, jak i światła. Kiedy wyrosną, przykrywamy je cienką warstwą wermikulatu do nasion.
Pomaganie naturze
Jeżeli chcemy, aby byliny lub rośliny jednoroczne same się wysiały, rozkopujemy glebę poniżej drzew lub krzewów w miejscach, w których miały by rosnąć. Kiedy nasiona są prawie dojrzałe, wieszamy pęki bylin na gałęziach. Nasiona będą opadały a wiatr je będzie rozsiewał. W ten sposób łatwo jest rozsiewać np. niezapominajki, maki czy czarnuszkę. Nasiona rozsiewane przez byliny i rośliny jednoroczne po letnim kwitnięciu kiełkują w jesieni i na przyszłą wiosnę. Wypatrujemy więc siewek na kwiatowych grządkach i przenosimy je ostrożnie w nowe miejsca albo pozwalamy im rosnąć tam gdzie się wysiały.
---Zpraszamy serdecznie na stronę: http://drzewki.blogspot.com/
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
środa, 2 lutego 2011
Trawniki po zimie
Trawnik po zimie
Autorem artykułu jest Rafał OkułowiczGdy się ociepla wielu z nas wchodzi do ogrodu po długiej zimowej przerwie, może okazać się, iż w czasie zimy trawnik uległ poważnym uszkodzeniom. Aby przywrócić jego zeszłoroczną świetność konieczne jest wykonanie szeregu prac pielęgnacyjnych...
Gdy się ociepla wielu z nas wchodzi do ogrodu po długiej zimowej przerwie, może okazać się, iż w czasie zimy trawnik uległ poważnym uszkodzeniom. Aby przywrócić jego zeszłoroczną świetność konieczne jest wykonanie szeregu prac pielęgnacyjnych.
Przede wszystkim trawnik mógł ulec uszkodzeniom mrozowym. W czasie mrozów darń może być odrywana od podłoża. Woda, która się pod nią gromadzi na przemian zamarza i odmarza, podnosząc darń do góry. Powoduje to, że wiosną darń, która została oderwana od korzeni, najczęściej usycha. Kolejnym problemem jaki zaobserwujemy może okazać się pleśń śniegowa, która występuje najczęściej na trawnikach z przewagą życicy trwałej lub wiechliny łąkowej. Jej powstawaniu sprzyja długie utrzymywanie się grubej i zaskorupionej pokrywy śnieżnej. Objawem jest biała grzybnia wokół uszkodzonej powierzchni, widoczna w okresach wysokiej wilgotności.
Podstawowym zabiegiem, jaki należy wykonać wiosną, jest wygrabienie trawnika i przeprowadzenie wertykulacji. Zabiegi te należy wykonać jeszcze zanim rozpocznie się okres wegetacji, z reguły pod koniec marca. Do grabienia najlepiej użyć grabki wachlarzowe (miotłograbie).
Wertykulacja natomiast polega na pionowym nacinaniu darni, co ułatwia napowietrzenie trawnika. Zabieg ten przeprowadza się za pomocą wertykulatora, nacinarki do darni lub aeratora. Małe trawniki wystarczy ponakłuwać widłami.
Jeszcze zanim trawnik wygrabimy i napowietrzymy, może okazać się konieczne jego zwałowanie. Dotyczy to trawników u których darń została poodrywana od podłoża. Wałowanie wykonuje się przy pomocy walca ogrodowego. Wałowanie dociska darń do podłoża zapewniając jej dostęp do wody i zapobiega wypadaniu fragmentów trawnika.
Nieco później, gdy zauważymy już pierwsze symptomy wzrostu trawy, należy wykonać nawożenie. Szczególnie ważne jest w tym okresie dostarczenie trawnikowi odpowiedniej dawki azotu. Dzięki temu nawożeniu Twój trawnik szybciej się zregeneruje i nabierze soczystych barw.
Jeżeli na trawniku pojawiły się mocno uszkodzone fragmenty może okazać się konieczny dosiew lub uzupełnienie tych fragmentów innymi fragmentami darni. Dosiew stosuje się głównie przy ubytkach na większej powierzchni. Małe ubytki lepiej jest pokryć fragmentami darni pobranymi z innych miejsc na trawniku (np. obrzeży trawnika ukrytych pod krzewami).
Podejmując decyzję o naprawie trawnika, warto zwrócić uwagę na fakt, iż w przypadku gdy większość jego powierzchni ma ubytki i jest pokryta mchem i chwastami, korzystniejsze może okazać się całkowite usunięcie darni i wysianie trawnika od nowa.
---
Rafał Okułowicz jest twórcą poradnika Ogrody oraz Domy i Mieszkania.
Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/
Kiedy zaczyna się wiosna w ogrodzie
Kiedy zaczyna się wiosna w ogrodzie
Autorem artykułu jest Ola Kowalska
Z początkiem nowego roku większość zapalonych miłośników zieleni zaczyna myśleć o nowym sezonie ogrodowym. Pogoda co prawda cały czas utrzymuje się na poziomie jesienno-zimowym i o zieleni na rabatkach można tylko pomarzyć, ale czy chcemy czekać z wiosną, aż do 21 marca?
Niektóre prace ogrodowe są całoroczne. Mimo że przyroda zdaje się zapadać w sen zimowy, my musimy pracować w ogrodzie i choć co jakiś czas doglądać naszych działek. Nie omijają nas porządki, zabezpieczanie roślin przed mrozem i wiatrem, a także zakupy. Te ostatnie są również częścią naszej troski o ogród i cieszą chyba najbardziej.
Planowanie zakupów oraz rozmieszczenia małej architektury ogrodowej sprawi nam wielką przyjemność i pozwoli przyprowadzić wiosnę, zanim się ona naprawdę rozpocznie. Pozornie każdy z nas kojarzy początek wiosny z 21 marca, ale warto przypomnieć, że dla ogrodnika wiosna to już luty, czasem nawet styczeń.
Tzw. przedwiośnie wita nas już w lutym, gdy kwitnąć zaczynają zawilce, przebiśniegi czy też przylaszczki. Rośliny te, lubiące żyzną glebę, bardzo wcześnie rozpoczynają swój okres wegetacji, ich bulwy sadzimy we wrześniu i październiku, zatem szybko możemy się spodziewać efektów naszej pracy.
Już na początku roku lub w lutym możemy też posadzić do doniczek rośliny jednoroczne, które przesadzimy do ogrodu późną wiosną, kiedy nie będzie zagrożenia przymrozkami. Rośliny takie jak heliotrop, szałwia czy petunia lubią wilgoć i niezbyt ciepłe warunku, są jednak bardzo wrażliwe na zimno. Utrzymywanie ich w domowej, własnoręcznej szklarni lub specjalnie dla nich przygotowana profesjonalna szklarnia dadzą nam namiastkę upragnionej zieleni w ogrodzie.
Przygotujmy się dobrze do nadejścia wiosny, to stanie się szybciej, niż się tego spodziewamy.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl